Wakacje to dla muzyków czas wzmożonej pracy, Na koncertach plenerowych mogą zarobić tyle, by nie musieć pracować przez resztę roku. Większości opłaca się więc całkowicie zrezygnować z wakacji.
Jak ujawnia Fakt, grafiki koncertowe od dawna mają już zapełnione dwie najlepiej opłacane polskie wokalistki: Maryla Rodowicz i Beata Kozidrak. Obie cieszą się największą popularnością wśród organizatorów plenerowych imprez.
Niekwestionowaną liderką zestawienia jest weteranka naszej sceny muzycznej, Maryla Rodowicz. Zarobi aż 880 tysięcy złotych! Za nią uplasowały się Beata Kozidrak z zespołem Bajm oraz Kayah - do ich kieszeni wpadnie prawie po pół miliona - informuje tabloid. Ranking wakacyjnych zarobków został opracowany na podstawie oficjalnych koncertowych zapowiedzi oraz uzyskanych przez tabloid informacji o stawkach gwiazd. Dla przykładu Rodowicz życzy sobie 80 tysięcy złotych za jeden występ. Beata i Kayah w tym roku zadowolą się 45 tysiącami.
Na czwartym miejscu, za Marylą, Beatą i Kayah, znalazła się Edyta Górniak, która w tym roku, po 15-letniej przerwie, rusza w Polskę z trasą koncertową. Jej stawka za występ także wynosi 45 tysięcy, ale ma ich grafiku mniej, bo tylko 10.
Na kolejnych miejscach znaleźli się: zespół Wilki, Ewa Farna, Feel, Lemon i Sylwia Grzeszczak, którzy zarobią między 300 a 420 tysięcy złotych. Piasek, za zaledwie 6 koncertów dostanie 270 tysięcy. Nie przepracuje się także Dawid Kwiatkowski, który zaplanował 12 koncertów po 20 tysięcy każdy. Perfect zagra tylko 6 razy, za to po 40 tysięcy za występ. Doda została zaproszona na 13 koncertów, po 18 tysięcy złotych każdy. W ciągu lata zarobi 234 tysięcy.
Najsłabiej radzą sobie śpiewające szafiarki: Honorata Skarbek i Margaret. Pierwsza dostała 7 zaproszeń, a druga tylko 5. Może okazały się za drogie? Jak donosi Fakt, Honey za jeden występ oczekuje aż 15 tysięcy a Margaret - 18...