Wczoraj odbył się koncert Sabat czarownic, którego największa gwiazdą była zwyciężczyni ostatniej edycji Eurowizji. Oprócz Conchity Wurst przed zebraną publicznością wystąpiła także Justyna Steczkowska. Wokalistka na coroczna imprezę przyjechała w krótkiej białej sukience, do której dobrała złote szpilki. W trakcie koncertu przebierała się trzy razy.
Wystąpiła w balowej, czerwonej sukni i koronkowej, czarnej sukience, do której ubrała czerwone dodatki. Na koniec założyła przylegającą do ciała sukienkę z prześwitującymi wstawkami. Jak zawsze Steczkowska eksponowała swoje długie, nogi. Na tle dość skromnie ubranej Conchity Justyna prezentowała się bardzo seksownie. Zapytana przez dziennikarzy Super Expressu co sądzi o znanej na całym świecie drag queen odpowiedziała:
_Nie jest w moim guście, ale na pewno tego nie neguję, bo nie pozwoliłabym sobie na to, by negować innego artystę i mówić mu jak postępować i co ma robić i co przekazywać innym swoją postacią. On musi to wiedzieć, publiczność musi to akceptować lub nie, rynek zawsze to zweryfikuje na końcu, więc nie do mnie takie decyzje. Nie jest to w moim guście, ale to nie ma żadnego znaczenia. W**ielu artystów nie gra w moim guście muzyki, a jednak są podziwiani przez rzesze fanów i kochani - i bardzo dobrze.**_
_
__
__
__
__
__
_
_
__