W 2009 roku Michael Douglas usłyszał od lekarza, że ma guza krtani w czwartym stadium rozwoju. Aktor wcześniej konsultował się z innymi specjalistami i wszyscy leczyli go na przewlekłe przeziębienie. Początkowo z powodu późno wykrytej choroby nie dawano gwiazdorowi dużych szans na wyleczenie. Jednak po roku chemioterapii Douglas wyzdrowiał. W trakcie walki z rakiem aktor udzielił kilku szokujących wywiadów. W jednym z nich gwiazdor twierdzi, że raka nabawił się uprawiając oralny seks z żoną… Zobacz: "Michael jest przekonany, że TO PRZEZ NIĄ MIAŁ RAKA"
Choroba weneryczna, którą ponoć zaraził się od Catheriny Zeta-Jones, spowodowało rozwój nowotworu. Dopiero w najnowszym wywiadzie dla Douglas stwierdził, że to nie wirus HPV sprawił, iż zachorował. Tym samym oficjalnie przeprosił żonę, z którą jeszcze niedawno planował rozwód.
Jest mi wstyd, że obwiniałem ją o moją chorobę. Byłem wtedy w bardzo trudnym momencie życia. Potrzebowałem nadać sens chorobie – powiedział Douglas.