Wczoraj na Mazurach odbyła się impreza jeździecka Masters Cup 2015. Organizatorką najsłynniejszych, medialnych zawodów, z ponad 10-letnią tradycją, jest Karolina Ferenstein-Kraśko. Nic zatem dziwnego, że rok w rok pojawia się na niej jej najlepsza przyjaciółka – Kinga Rusin.
Za każdym razem Kinia stara się naśladować brytyjski zwyczaj, a także damy zaproszone na wyścigi w Royal Ascot i na imprezie prezentuje modne kapelusze. Tym razem jurorka You Can Dance postawiła na ekstrawagancję i przyszła ubrana w kombinezon z głębokim dekoltem, spod którego było widać jej ściśnięte piersi. Na głowie miała czarny kapelusz...
Co Wam przypomina nakrycie głowy Kingi?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.