_
_
Producenci Klanu półtora roku temu wysłali Agnieszkę Kotulankę na przymusowy urlop. Podobno nie mieli innego wyjścia, bo zmagająca się z alkoholizmem aktorka swoimi humorami utrudniała pracę całej ekipie. Zdarzało jej się także nie przychodzić na zdjęcia. W tej sytuacji twórcy serialu Paweł Karpiński i Wojciech Niżyński zdecydowali się rozstać z aktorką, a jej postać uśmiercić.
Od tamtej pory Kotulanka jeszcze bardziej się stoczyła. O jej powrocie do serialu nie może być więc mowy, a tymczasem widzom coraz bardziej jej brakuje. Świadczy o tym spadek oglądalności po zamknięciu wątku Krystyny Lubicz.
W tej sytuacji producenci rozważają wprowadzenie retrospektywnego wątku, w którym mogłyby być wykorzystane stare nagrania Kotulanki. Pomysł jest taki, że doktor Lubicz, mimo że o jego względy rywalizują obecnie aż dwie bohaterki, popadnie w depresję i w wyobraźni będzie widział zmarłą Krystynę. Grający Lubicza Tomasz Stockinger nie jest tym zachwycony.
Jak będzie trzeba to zagram w takich scenach, ale nie powiem, żeby mi się to specjalnie podobało - wyznaje w Fakcie. Wróciłem na plan i gram wrześniowe odcinki. Lubicz wciąż będzie miał kłopoty sercowe. Poza tym pacjentka umrze mu na stole i będą się z tym wiązały problemy.
_
_