Noszenie futer jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów w świecie mody. Coraz więcej gwiazd traktuje je jako drogą zachciankę zaspakajającą próżność, za którą zwierzęta przypłacają ogromnym cierpieniem.
Jedną z najgłośniejszych obrończyń praw zwierząt jest Joanna Krupa, która stara się zawsze skomentować futrzany strój celebrytek, lub przynajmniej demonstracyjnie opuścić wspólną imprezę. Jak argumentują jej przeciwniczki? Anna Mucha z niczego się nie tłumaczy i chętnie promuje futrzane kolekcje projektantów. Zosia Ślotała z kolei przyjmuje krytykę tylko z ust osób, które nie noszą skórzanych butów.
Ostatnio głos na temat przemysłu futrzarskiego zajął znany włoski dziennikarz i fotograf Paolo Marchetti. Ostatnio zdobył główną nagrodę w konkursie LensCulture Earth Awards 2015 w kategorii serii dokumentalnej. Cykl zdjęć zatytułowany Cena Próżności pokazuje kulisy przemysłu futrzarskiego i ujawnia, jak wygląda proces powstania pięknych futer i skórzanej galanterii.
W cyklu jest też polski akcent. Fotograf przyjechał bowiem do Polski i część swojego reportażu poświęcił hodowli norek. Wcześniej był w Kolumbii, gdzie udokumentował jak się pozyskuje skórę kajmanów.
Istnieje długa lista zwierząt, których to dotyczy, a ich skóry przeznaczono na potrzeby sektora przemysłu związanego z modą. Te niezliczone gatunki są skazane na życie w warunkach dużego przemiału, który zasila produkcję luksusowych ubrań z futer, piór i skóry - skomentował Marchetti swoją pracę konkursową. Zamierzam kontynuować mój projekt i postaram się zdobyć dostęp do tych koszmarnych hodowli. Te ohydne miejsca istnieją na całym świecie, a ja chciałbym zrobić unikatowy raport na ich temat.
Myślicie, że te zdjęcia poruszą ludzi noszących futra? Niestety, dla zwierząt, również tych hodowanych dla skór i na tanią żywność taki koszmar trwa i będzie trwał codziennie. Nawet jeżeli nie potrafimy temu zaradzić, warto przynajmniej o tym pamiętać.