Ryszard Kalisz po raz pierwszy został ojcem w wieku 56 lat. Zaledwie półtora roku później spłodził kolejne dziecko, z nową partnerką. Poprzednią poinformował publicznie, że nigdy jej nie kochał, a poza tym powinna się wstydzić, bo próbowała go złapać na dziecko. Zakwestionował także jej wierność, informując całą Polskę, że miał poważne wątpliwości, czy to na pewno jego syn.
Zobacz: Kalisz i Pietrusińska kłócą się o syna: "Jest esemesowym tatą!" "Ja TEGO DZIECKA NIE PLANOWAŁEM!"
Inga Pietrusińska skomentowała w odpowiedzi, że jeśli ktokolwiek miał problemy z wiernością to raczej Kalisz. Jak ujawniła, doliczyła się u niego trzech kochanek w tym samym czasie.
Polityk zapewnia, że mimo napiętych relacji z matką małego Ignasia, zależy mu na szczęściu syna i od jego narodzin pilnuje, by niczego mu nie zabrakło. Rzeczywiście, jak donosi Fakt, kupił synkowi wózek szwedzkiej firmy za nieco ponad 2 tysiące złotych.
Tabloid zwraca jednak uwagę, że jego młodszy syn, którego urodziła mu aktualna partnerka, jeździ wózkiem o 3 tysiące droższym.
To nie byle jaki wózek - zachwala. Amerykański. Zwycięzca wszystkich rankingów na najbezpieczniejszy wózek dziecięcy. Kosztuje 5,3 tysiąca złotych.