Conchita Wurst była gwiazdą tegorocznego Sabatu Czarownic w Kielcach. Samo jej zaproszenie wywołało tyle kontrowersji, że organizatorzy uznali, że lepiej, by na wszelki wypadek z nikim nie rozmawiała. Wzmocniono także ochronę. Tegorocznej imprezy pilnowało aż 150 ochroniarzy i policjantów.
Austriacka drag queen, prywatnie 27-letni Thomas Neuwirth, bardzo się tym wszystkim ubawiła.
Doszły do mnie słuchy, że moje pojawienie się tutaj wzbudziło wiele kontrowersji - komentuje w Fakcie. Myślę, że to zabawne. Za każdym razem gdy słyszę coś takiego, jestem zaskoczona. Sama nigdy nie spędziłabym nawet sekundy skupiając się na kimś, kto mi się nie podoba. A jeśli ktoś poświęca mi uwagę to oznacza, że jest zainteresowany. Dlatego dziękuję.
Przypomnijmy, jakie opinie pojawiły się przed jej występem: Działacze PiS chcą ODWOŁANIA KONCERTU Conchity Wurst: "Promuje treści POGAŃSKIE, ANTYKATOLICKIE"