Janowi Englertowi bardzo nie podobało się, gdy Grażyna Szapołowska występowała w Bitwie na głosy. Ponieważ nie pojawiała się w teatrze z powodu występu w programie rozrywkowym, wyrzucił ją z pracy. Zupełnie inne podejście miał do promocji swojej żony w show biznesie. Kiedy Beata Ścibakówna występowała w zapomnianym już programie Gwiazdy tańczą na lodzie, zmieniał dla niej grafik teatru.
Od czasu tych występów młodsza od Englerta o 25 lat aktorka raczej unika telewizji i pojawiania się na imprezach.
Ścibakówna mogłaby spokojnie pójść w ślady Agaty Młynarskiej lub Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej, które tak chętnie chwalą się seksownym ciałem po 40-tce. Na plaży w Sopocie 47-letnia żona 72-letniego aktora opalała się w bikini.
Zobaczcie, jak razem wyglądają.