Rihanna chyba nie lubi zakładać bielizny. Na co dzień Barbadoska rzadko kiedy ma na sobie biustonosz, zaś na wielkie gale często przychodzi w ogóle bez bielizny. Zobacz:Rihanna BEZ MAJTEK?! We wtorek piosenkarka wybrała się na kolację ze sowim bratem do restauracji Giorgio Baldi.
Gości lokalu czekały dodatkowe atrakcje. Rihanna miała na sobie prześwitujący top, pod którym nie założyła biustonosza. Ciekawe, jak czuł się brat gwiazdy jedząc w towarzystwie przekłutego sutka siostry…
Zobacz: Rihanna bez stanika... Sexy?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.