W poniedziałek kochający show biznes Donald Trump wywołał w Stanach Zjednoczonych skandal, gdy skomentował problem emigrantów. Jeden z najbogatszych obywateli USA stwierdził, że "czasem zdarzają się porządni Meksykanie". Większość jednak to jego zdaniem zdemoralizowani przestępcy.
Przyjeżdżają do naszego kraju i przywożą ze sobą narkotyki. To sami przestępcy. Meksykanie to gwałciciele - powiedział celebryta.
Komentarz Trumpa został natychmiast skrytykowany przez media i kilka latynoskich gwiazd, takich jak Jennifer Lopez. Najostrzej zareagowała stacja NBC, która uznała, że wypowiedz godzi w jej dobre imię oraz szkodzi wizerunkowi. Donald Trump od kilku lat ściśle współpracuje z NBC i to tam transmitowane są organizowane przez niego wybory Miss USA i Miss Universe. Od czterech dni Trump jest bezrobotny.
Z powodu kategorycznej wypowiedzi Donalda Trumpa byliśmy zmuszeni zakończyć współpracę. Nie wyznajemy tych samych zasad i nasze drogi musiały się rozejść. Kończymy wszelkie biznesowe relacje z Trumpem i tym samym nie będziemy więcej transmitować wyborów miss – ogłosił wczoraj przedstawiciel stacji.
Trump raczej nie przejął się zwolnieniem. Powiedział, że nie zamierza także przepraszać za wyrażenie swojej opinii.