Mieszkająca w Kanadzie modelka, Veronika Black, wypromowała się dzięki temu, że jest łudząco podobna do Angeliny Jolie. "Sobowtórka" aktorki uważanej za jedną z najsekowniejszych kobiet świata zarabia na pozowaniu do zdjęć i zamieszczaniu filmów w sieci. 27-latka ma bloga oraz profile na serwisach społecznościowych, które śledzi 658 tysięcy osób. Pomimo to postanowiła wyżalić się tabloidom, jak ciężkie ma życie.
Black twierdzi, że jej podobieństwo do Angeliny... odstrasza mężczyzn. Żali się, że niektórzy mylą ją nawet z oryginałem i podchodzą tylko po to, aby poprosić o autograf. Z tego powodu nie może umawiać się na randki i wciąż poszukuje "miłości swego życia".
Jestem singielką od ponad roku. Mam za sobą trwający pięć lat związek i chciałabym poznać kogoś wyjątkowego - mówi Black w rozmowie z Daily Mail. Niestety, odstraszam mężczyzn. Faceci boją się tego, jak wyglądam i jaka jestem seksowna. Czasem tak bardzo denerwują się, gdy ze mną rozmawiają, że cali się trzęsą. Nie wiem dlaczego. Jestem miłą osobą.
Chcę znaleźć mojego Brada Pitta. To moje marzenie. Kogoś, kto mnie dopełni - dodaje sobowtórka Angeliny.
Veronika twierdzi, że miała tylko jedną operację powiększenia biustu. Naprawdę jest aż tak podobna do Jolie?