W połowie zeszłego roku Jacek Łągwa z Ich Troje rozstał się ze swoją żoną Dorotą, matką jego 2 córek, która zdradziła go z 21-letnim wspólnikiem. Dla muzyka było to ciężkie przeżycie. Często uzewnętrzniał się na łamach prasy, ostatnio nawet w Rozmowach w Toku, mówiąc, jak bardzo cierpi.
Łągwa długo nie mógł sobie poradzić z rozstaniem, zaczął dużo pić. Wszystko jednak zmieniło się pod koniec 2007 roku, kiedy poznał Karolinę, dziewczynę, która pozwoliła mu zapomnieć o niewiernej żonie. Spędzili razem Sylwestra, a Łągwa opowiadał, że "poznali się przypadkowo". Dowiedzieliśmy się, jak było dokładnie. Karolina pracowała w pubie, w którym Jacek spędzał samotne wieczory, będąc w depresji po stracie Doroty i upijając się.
Była kelnerką w pubie Rademenes na Piotrkowskiej w Łodzi, a Jacek po opuszczeniu przez żonę pijał tam prawie codziennie - wspomina nasza informatorka. Widywali się więc już dużo wcześniej, w żadnym wypadku nie było to "przypadkowe spotkanie" przed Sylwestrem.
Jak widać, podrywanie na litość też bywa skuteczne.