O rozstaniu z Anitą Lipnicką John Porter poinformował 17 czerwca na Facebooku. Napisał, że "ciągle się kochają", jednak ich drogi już się rozeszły. Tego samego dnia, godzinę wcześniej napisał zaś zachęcająco: Jestem wolny, cokolwiek to znaczy, bierzcie mnie!
Lipnickiej jakoś ten wpis nie rozbawił.
Rozstali się w przyjaźni i uzgodnili, że rozpoczynają nowe życie. Ale Anita spodziewała się, że John będzie dłużej cierpiał po rozstaniu. W końcu spędzili razem 13 szczęśliwych lat - komentuje w tygodniku Gwiazdy znajoma pary.
W odwecie Anita także postanowiła nie czekać z ułożeniem sobie życia. Niedawno skończyła 40 lat i, jak wynika z jej wpisu w sieci, postanowiła zmienić prawie wszystko.
Od teraz będę tylko łapać motyle, wąchać kwiatki i zmieniać sukienki (tak, tak, kupię więcej sukienek, a jeansy oddam bezdomnym!) napisała w dniu urodzin. No i w ogóle mam szereg planów, o których tutaj nie wspomnę.
To już pewne, że nie uwzględniają one Portera.