Bobbi Kristina Brown, córka Whitney Houston, została znaleziono nieprzytomna w wannie. Przez długi czas dziewczyna przebywała w stanie śpiączki farmakologicznej i lekarze walczyli o jej życie. Podczas gdy była nieprzytomna, przez trzy miesiące rodzina ze strony matki oraz ojca walczyła o jej majątek. Najbliżsi postanowili nie odłączać jej od aparatury podtrzymującej życie i z czasem, gdy lekarze orzekli, że nie ma dla niej szans, przenieśli ją do hospicjum.
Jeden z kuzynów uznał, że to doskonała okazja aby zarobić. Zrobił sesję zdjęciowa umierającej Bobbi Kristinie i spróbował sprzedać je tabloidom... Za fotografie córki Whitney Houston na jej łożu śmierci chciał 100 tysięcy dolarów. Gazety odmówiły i powiadomiły rodzinę o całej sprawie. Ciotka celebrytki poinformowała jej fanów za pośrednictwem Twittera, że zrobi wszystko, aby dowiedzieć się kto chciał zarobić na tragedii.
Myślałeś, że zdobędziesz pieniądze, ale ci się nie udało. To kara od Boga. Dowiemy się kim jesteś i zostaniesz ukarany – napisała Leolah Brown.
Od momentu ujawnienia skandalu przed pokojem Bobbi Kristiny stoi ochroniarz, który ma za zadanie przeszukać każdego kto wchodzi i skonfiskować telefony komórkowe.