W zeszłym miesiąc George Michael dobrowolnie zgłosił się do znanej wśród gwiazd kliniki odwykowej w Szwajcarii, w której miesiąc pobytu kosztuje go 190 tysięcy funtów. To ponad milion złotych. Przez trzy tygodnie był zupełnie odcięty od świata w ośrodku Kusnacht Practice. Po upływie okresu próbnego może już opuszczać jej teren. Niedawno gwiazdor obchodził razem z przyjaciółmi urodziny i z tej okazji zrobił sobie przerwę w terapii.
Najnowsze zdjęcia George'a wywołały spore zamieszanie wśród jego fanów, którzy natychmiast zauważyli, że znacznie przytył i nie wygląda zdrowo. Widać po nim ślady kilku dekad uzależnienia od alkoholu, narkotyków i leków. W odpowiedzi na komentarze rzecznik wokalisty poinformował, że klinika specjalizuje się nie tylko w leczeniu uzależnień, ale także problemów z odżywianiem.
Osoba z otoczenia piosenkarza poinformowała brytyjskie tabloidy, że Michael leczy się z uzależnienia od środków nasennych, a także "próbuje wrócić do normalnego życia i jedzenia". Okazuje się, że pragnący za wszelką cenę zachować młodość 52-latek regularnie się głodził. Stąd brały się jego nieustające problemy ze zdrowiem.
Po zdjęciach widać niestety, że ogromna sława, sukcesy i pieniądze nie przyniosły mu raczej szczęścia. Porównajcie nowe zdjęcia z tymi sprzed roku.