Daniel Olbrychski dwa tygodnie temu został zatrzymany przez policję w drodze do stajni. Okazało się, że ma 0,9 promila w wydychanym powietrzu. Tłumaczył, że chciał wytrzeźwieć, jeżdżąc konno. W Dzień Dobry TVN przepraszał za swoje zachowanie, wyjaśniając, że wypił trochę za dużo wina do kolacji i nie zdawał sobie sprawy z tego, że jest jeszcze pijany. Jego żona dodała, że Daniel tak bardzo nie lubi alkoholu, że nawet Hennessy rozcieńcza sokiem pomarańczowym.
Joanna Szczepkowska poradziła Olbrychskiemu, żeby spowiadał się częściej w kościele a nie w TVN-ie, zwłaszcza po tym, jak obiecał publicznie zmarłemu papieżowi abstynencję. Zobacz: Szczepkowska do Olbrychskiego: "Straciłeś honor!"
Szybko pojawiły się plotki, że producenci Klanu, rozczarowani kompromitacją aktora, postanowili zamknąć jego wątek. W odpowiedzi produkcja serialu wydała oficjalne oświadczenie w tygodniku Rewia.
Pan Daniel publicznie przeprosił za to, co się stało - piszą producenci. Został również ukarany przez uprawnione do tego służby. Ubolewamy z powodu incydentu, do którego doszło, ale nie miał on żadnego związku z planem naszego serialu.
Słusznie, czekamy na nowe odcinki. Zobaczcie "najlepsze momenty" Daniela i Grażynki: