Joanna Majstrak i Hubert Urbański w maju tego roku pokazali się razem na dwóch bankietach. Od początku wszyscy podejrzewali, że to ustawka, bo Hubert jest dla Joanny o wiele za młody. Przed nim spotykała się ze starszym od niej o 48 lat Edwardem Linde-Lubaszenką, ojcem Olafa. Urbański jest starszy od Majstrak tylko o 22 lata.
W show biznesie krąży plotka, że agentka prezentera szukała mu partnerki, dzwoniąc po agencjach aktorskich z pytaniem, czy któraś z "aktorek" nie jest przypadkiem wolna. Zgłosiła się tylko Joanna.
Na ich romantycznym związku pojawiła się jednak rysa. W rozmowie z dzisiejszym Faktem Majstrak ujawnia, że ją i Huberta poróżniła... dieta.
Hubert nie prowadzi mojego stylu odżywiania się. Lubi palić cygara i wypić coś mocniejszego, oczywiście z umiarem ujawnia w tabloidzie. Od listopada odstawiłam alkohol. Teraz w ogóle nie jem przetworzonych produktów. Zrezygnowałam też z cukru. Wszystko gotuję. Jem kasze, warzywa, owoce, soczewice, fasolę, ryby, jajka od kur z wolnego wybiegu, płatki owsiane gotowane na wodzie, ryż brązowy lub dziki.
Wygląda na to, że szykuje już jakiś "kącik kulinarny" w programie śniadaniowym. Niestety, Hubert nie zamierza zmieniać na razie swoich przyzwyczajeń. Majstrak niby oficjalnie się z tym pogodziła, jednak nie traci nadzieji, że w końcu go przekona.
Nikogo nie staram się namawiać na zdrowe jedzenie. Mówię tylko o skutkach złego odżywiania - wyjaśnia skromnie. To, czy ktoś chce się zdrowo odżywiać, jest jego świadomym wyborem.
Jeżeli nie rozumiecie, o co tu chodzi, chodzi pewnie o pieniądze.