Edyta Górniak podczas niedawnego pobytu na festiwalu w swoim rodzinnym Opolu, spotkała się z dawno niewidzianą mamą. Wcześniej przez 9 lat nie rozmawiały ze sobą. Jak twierdzi tygodnik Na żywo, z perspektywy czasu uznały, że poróżniły je przede wszystkim plotki. Tabloid relacjonuje historię szantażu, który skończył się głośnym procesem i zerwaniem więzi rodzinnych:
Elżbieta Zapendowska, przyjaciółka domu Edyty i propagatorka jej talentu, zauważyła, że obok 16-letniej wówczas dziewczyny kręci się Marek K., opolski biznesmen, właściciel agencji modelek i kamery VHS. Zaalarmowani rodzice odseparowali Edytę od tego człowieka, ale nie spodziewali się, że posiada on pikantny film z ich córką w roli głównej. Po latach Marek K. zgłosił się do Grażyny i Zdzisława z propozycją sprzedania kompromitującego filmu za 170 tysięcy złotych. Oni, nie mając takiej sumy, zwrócili się o pomoc do męża córki, Dariusza K. Sprawą zajął się Krzysztof Rutkowski, który zorganizował kontrolowany zakup filmu. Edyta tłumaczyła wówczas, że została zgwałcona. Szantażysta został skazany, a świadkiem w procesie była mama Edyty. Złożyła zeznania, broniące córki, ale w mediach pojawiła się tylko informacja, że szantażysta był dobrym znajomym ojczyma Edyty, a rodzice niedostatecznie ją chronili. Lawina plotek ruszyła i na długie lata skłóciła Edytę z mamą, ojczymem i siostrą, która stanęła w obronie ich dobrego imienia.
Sam ojczym Edyty uważał siebie za przeszkodę w jej pojednaniu z matką.
Grażyna ciągle wyciąga do niej rękę, ale Edyta czeka, aż ja zniknę z rodziny- wyznał w jedynej swojej rozmowie z dziennikarzami.
Sytuację zaostrzył fakt, że podczas rozwodu Edyty z Dariuszem, matka i przyrodnia siostra zadeklarowały gotowość zeznawania na jego korzyść. Matka z żalem komentowała w tabloidach, że piosenkarka nigdy nie znajdzie drugiego takiego jak Darek...
Przypomnijmy: Matka chce zeznawać przeciwko Górniak!
Po śmiertelnym wypadku spowodowanym przez niego pod wpływem kokainy była teściowa zrozumiała swój błąd. Po tym jak matka odkryła, jakim człowiekiem jest naprawdę Dariusz K., Edyta jest już podobno gotowa tolerować obecność ojczyma.
Podobno troszczy się nawet o jego zdrowie.
Za każdym razem kiedy Edyta rozmawia z matką, chce się dowiedzieć, jak czuje się pan Zdzisław - ujawnia w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajoma piosenkarki. A kiedy rodzice przyjechali na specjalistyczne badania wo Warszawy, koniecznie chciała się z nimi spotkać.
_
_
_
_
__