Niby skandal, ale chyba każdy miał to przeczucie - Katie "Jordan" Price, żona Petera Andre, jest fatalną matką.
Brytyjska modelka mało zajmuje się dziećmi, za to dużo pije i często imprezuje. Ostatnio widziano ją, jak w towarzystwie kilku mężczyzn szalała na parkiecie do białego rana. Jej mąż już kiedyś mówił otwarcie o tym, że Jordan miała problem z alkoholem, który zagrażał ich małżeństwu.
Dotychczas były to jednak tylko podejrzenia. Niedawno wątpliwości rozwiała była opiekunka dzieci brytyjskiej pary, Becky Gauld. Być może zachowałaby milczenie, gdyby nie sposób w jaki została zwolniona - bezpodstawnie i niekulturalnie podczas programu telewizyjnego Jordan i Petera - Katie & Peter: The Baby Diaries. Rozgryczona niania powiedziała:
Katie często przychodziła do domu kompletnie pijana i zaczynała wymiotować. Wtedy wybuchała awantura, wrzeszczeli na siebie, a Peter wyzywał ją od dziwek.
W zeszłym roku Jordan zostala wybrana Gwiazdorską Mamą Roku. Becky uważa, że to śmieszne:
W ciągu osiemnastu miesięcy mojej pracy tylko cztery razy widziałam jak Katie lub Pete kładli swoje dzieci do łóżek. Jedyne co robią całą rodziną, to pozowanie to zdjęć.
Mimo że Junior potrafi już mówić, nigdy nie pyta o swoją mamę. Jestem mu bliższa - dodaje.
To nie wszystko. Najstarszy syn Katie, Harvey, który jest owocem przelotnego romansu Jordan ze sportowcem - Dwightem Yorkiem, służy jako rozrywka dla znajomych pary. Chłopczyk urodził się z autyzmem, na dodatek jest niewidomy, ponieważ jego nerw wzrokowy nie rozwinął się prawidłowo. Podczas imprez modelka kazała mu mówić przekleństwa, co niezmiernie bawiło jej przyjaciół. Doprowadziła także do otyłości Harveya - pozwalała 5-latkowi zjadać nawet dwadzieścia kawałków kurczaka za jednym razem, mimo że lekarz ostrzegł ją, że jeśli dziecko nie schudnie, to może umrzeć.
Chcielibyście taką mamę?