Małgorzata Potocka kilka dni temu rozwiodła się z Janem Nowickim. Przymierzali się do tego od wielu miesięcy. Potocka ma już zresztą nowego narzeczonego. Młodszy od niej o 16 lat Iwo Orłowski oświadczył jej się na dwa dni przed rozwodem, na scenie Teatru Sabat. Jak alarmują znajomi aktorki, te wszystkie wzruszenia odbiły się niekorzystnie na jej zdrowiu. Do komplikacji uczuciowych doszły także kłopoty zawodowe.
Pracownicy Teatru Sabat coraz głośniej mówią o tym, że Potocka im nie płaci. Jedna z aktorek ujawniła, że jej zaległą pensję przeznaczyła na luksusowe wakacje z Orłowskim. Przypomnijmy: Potocka NIE PŁACI PRACOWNIKOM? "Zostałam na wakacje bez grosza!"
Jak ujawnia Fakt, aktorka od kilku miesięcy narzekała na bóle w klatce piersiowej. W końcu sytuacja stała się naprawdę groźna.
Iwo w środę zawiózł Małgorzatę do szpitala. Wczoraj miała mieć operację na otwartym sercu - potwierdza przyjaciel gwiazdy. Z tych wszystkich problemów, stresów, walki o teatr serce przestało jej normalnie działać. Gdy lekarz powiedział jej o operacji, przeraziła się, zaczęła się bać o życie. Ale nie miała wyjścia. Trzeba było Małgosię operować.
_
_