Wymarzona ciąża Katarzyny Zielińskiej okazała się niezbyt miłą niespodzianką dla scenarzystów Barw szczęścia, którzy w pośpiechu musieli zmieniać scenariusz. W końcu wymyślili, że grana przez Kasię Marta Walawska... popadnie w alkoholizm i będzie musiała udać się do kliniki odwykowej.
Jak wiadomo, w polskich serialach zdarza się to nie tylko w scenariuszach. Zielińska jednak stanęła przed dużym wyzwaniem. Oczywiście z powodu ciąży nie brała alkoholu do ust, a scenariusz wymagał od niej, by w sposób przekonujący zagrała pijaną. Początkowo sam pomysł wydał jej się szokujący i w pierwszej chwili odmówiła.
Na jakiś czas musiałam się wyłączyć z gry na planie, stąd taki pomysł na moją postać - mówi w tygodniku Gwiazdy. Na początku miałam wiele wątpliwości. Ale to było bardzo ciekawe wyzwanie aktorskie, więc się go podjęłam. To był bardzo ważny społecznie wątek dla widzów.
Jak ujawnia, na planie alkohol zastąpiła zielona herbata.