Wygląda na to, że to już naprawdę koniec miłości Weroniki Rosati i Piotra Adamczyka. Decyzję o rozstaniu podjęli podobno już 2 miesiące temu. Jak twierdzą osoby z ich otoczenia, poszło o odmienne wizje przyszłości zawodowej. Rosati, po kilku rolach prostytutek w amerykańskich produkcjach uwierzyła, że jej kariera w Hollywood wreszcie się rozkręci. Namawiała Adamczyka, by także spróbował swoich sił za oceanem. On jednak zniechęcił się po nieudanym castingu do roli wilkołaka w serialu dla nastolatków. Zapowiedział Weronice, że nie będzie już z nią jeździł do Stanów. Aktorkę bardzo to rozczarowało.
Oboje uznali, że związek na odległość nie sprawdzi się na dłuższą metę.
Ale podobno poszło nie tylko o to. Jak ujawniają znajomi pary, Adamczyk marzy o dziecku, a Weronika - tylko o karierze.
Nieudolne próby zgrania ich grafików i ciągłe podróże między USA a Polską to jedna sprawa - ujawnia osoba z otoczenia aktora. Oni w ogóle mieli zupełnie inne wizje tego związku. Piotr czuł, że już czas założyć rodzinę, a kariera może zejść na dalszy plan.
Taki plan okazał się dla Rosati nie do przyjęcia. Uznała, że na dzieci przyjdzie jeszcze czas, a na razie najważniejsza jest dla niej praca.