W sobotę wieczorem z jednego z najpilniej strzeżonych więzień w Meksyku uciekł słynny boss narkotykowy, Joaquin "El Chapo" Guzman, przez wiele lat najbardziej poszukiwany przestępca świata. Amerykanie szacują, że jego narkotykowy kartel jest odpowiedzialny za przemyt do USA nawet jednej czwartej wszystkich środków odurzających. Guzman dorobił się na tym miliardów dolarów. Kilka lat temu trafił nawet na listę najbogatszych ludzi świata magazynu Forbes.
El Chapo uciekł przez tunel o długości 1,5 kilometra zaczynający się pod prysznicem w jego celi - było to jedne miejsce nie monitorowane przez więzienne kamery. Od soboty nikt nie wie, gdzie przebywa, a policja robi wszystko, by go złapać. Ubiegłoroczne zatrzymanie El Chapo było bowiem kulminacyjnym momentem wojny władz z narkotykowimi gangami Meksyku.
Jak donoszą media za oceanem, policja szuka teraz także żony gangstera, 25-letniej Emmy Coronel. Funkcjonariusze chcą dotrzeć dzięki niej do zbiegłego przestępcy.
Coronel wyszła za mąż za El Chapo mając zaledwie 18 lat. Poznała go rok wcześniej. Jest jego trzecią żoną. Gangster jest od niej starszy o 35 lat. Emma Coronel urodziła mu już dwójkę dzieci.
Coronel sama związana jest z kartelami narkotykowymi, a sześciu członków jej rodziny odsiaduje wyroki za przestępczość narkotykową.
Od czasu narodzin córek w 2011 roku Emma Coronel zaczęła się ukrywać. Niektórzy uważają, że, podobnie jak jej mąż, już nigdy nie pokaże się publicznie.
To już druga ucieczka El Chapo z meksykańskiego więzienia. W 2001 roku uciekł z aresztu w Puente Grande o najostrzejszym rygorze w zachodnim Meksyku. Wtedy pomogli mu strażnicy.