Lindsay Lohan w sześć miesięcy po wyjściu z odwyku postanowiła wyspowiadać się ze swoich licznych grzechów. W planowanej przez gwiazdkę książce znajdzie się szczegółowa relacja jej imprezowego życia. Lindsay uchyliła nieco rąbka tajemnicy i ujawniła dziennikarzom, że głównym tematem publikacji będzie tragiczna historia uzależnienia od narkotyków. Lohan opisze siebie jako niedoświadczoną, młodą dziewczynę, która wpadła w nieodpowiednie towarzystwo. W wywiadzie udzielonym brytyjskiemu wydaniu magazynu Glamour czytamy:
Mam przyjaciół, z którymi już nic mnie nie łączy, nasze drogi rozeszły się. Dla mnie to wyjątkowo trudne, bo jestem ufną i łatwowierną osobą. Odwyk uświadomił mi, co muszę zmienić w swoim życiu. Oczywiście nie oznacza to, że zupełnie przestanę chodzić na imprezy.
W dalszej części artykułu Lohan dodaje, że rozumie trudną sytuację Britney Spears i Amy Winehouse. Wszystkie trzy uległy narkotykom i alkoholowi, a także znalazły się w nieodpowiednim dla nich towarzystwie. Lindsay ciężko pracuje nad zmianą stylu życia i teraz, zamiast szaleć na imprezach, częściej zostaje w domu, aby skupić się na pisaniu książki. Sfabrykowana przez aktorkę historia ma oczywiście pozytywne zakończenie - świadoma Lindsay wyciągnęła wnioski z dotychczasowego życia i teraz umie dokonywać właściwych wyborów.