Tilda Swinton znana jest ze swojego oryginalnego, "surowego" wizerunku, często wykorzystywanego w nie mniej oryginalnych filmach. W 1992 roku wcieliła się w tytułową rolę w filmie Orlando, gdzie główny bohater, mężczyzna, skazany jest na wieczną młodość, aż w końcu zmienia się w kobietę. Występ ten utorował jej drogę do bycia "ikoną ruchu LGBT" i mocno osadził w androgynicznych rolach.
Teraz 54-letnia aktorka zagrała w komedii Trainwreck w reżyserii Juda Apatowa (znanego z filmów takich jak 40-letni prawiczek czy Wpadka oraz serialu Dziewczyny). Występuje tam obok Amy Schumer czy Billa Hardera, a uwagę zwraca... urodą. Tym razem bowiem Swinton występuje w pełnym makijażu, starannej fryzurze i modnych ubraniach.
Zobaczcie zdjęcia z planu. W której wersji Tilda bardziej się Wam podoba?