Na Wyspach Brytyjskich wybuchł właśnie skandal, którego bohaterką stała się... królowa Elżbieta II. A konkretnie 7-letnia wtedy jeszcze księżniczka, uwieczniona na krótkim niemym filmie z 1933 lub 1934 roku.
Na czarno-białym nagraniu, które opublikował tabloid The Sun, widać Elżbietę, wykonującą wraz ze swoją matką, Elżbietą Bowes-Lyon, wujem, księciem Edwardem VIII i młodszą siostrą, księżniczką Małgorzatą, gest wyglądający jak hitlerowskie pozdrowienie. Z "hajlującej" przyszłej królowej tłumaczy się Pałac Buckingham, który nie kwestionuje autentyczności filmu, apeluje jednak o zrozumienie jego "kontekstu".
Wielce rozczarowującym jest, że film, który powstał kilkadziesiąt lat temu i pochodzi z prywatnego archiwum rodziny królewskiej, został upubliczniony i wykorzystany w ten sposób - czytamy w oświadczeniu.
Większość ludzi zobaczy ten film w odpowiednim kontekście i ze zrozumieniem czasów, w których powstał - dodaje anonimowy informator z Pałacu. To rodzina, która się bawi i pewnym momencie odwołuje się do gestu, znanego wtedy z wielu ówczesnych przekazów medialnych. Nikt w tamtym czasie nie podejrzewał nawet, jak to wszystko się potoczy. Sugerowanie, że było inaczej, jest mylące i niemoralne. Królowa miała wtedy siedem, może osiem lat, a jej zachowanie było całkowicie niewinne. Wraz z całą rodziną służyła narodowi podczas wojny, a 63 lata swojego panowania spędziła na budowaniu dobrobytu i relacji międzynarodowych. To mówi samo za siebie.
Nie wiadomo, kto i w jakich okolicznościach wszedł w posiadanie tego nagrania. Niewykluczone, że sprawę zbada prokuratura.
Królowa Matka, księżniczka Elżbieta i księżniczka Małgorzata, 1937 rok:
W 1947 roku: