Od czasu ślubu z Robertem Lewandowskim, mało kto pamięta już, jak nazywała się wcześniej jego żona. Z pewnością jako Anna Stachurska nie osiągnęłaby aż takiej popularność jako trenerko-celebrytka. Na razie 28-letni Anna i Robert skupiają się na karierze zawodowej i nie myślą o dzieciach. Nieco inne zdanie w tej kwestii mają ich rodzice. Przypomnijmy: Teściowa Lewandowskiej: "CZEKAM NA WNUKI. Daję im rok, dwa"...
Wczoraj jeden z przyjaciół Lewandowskich, Marcin Gotat, pochwalił się zdjęciem z Lewandowską, które podpisał Dinner with sexy mama. Zrodziło to pytania fanów o ciążę celebrytki. Lewandowska skomentowała w końcu te doniesienia na Instagramie:
Hehe, a nie wiecie, że to slang? :) Tak się mówi. Ah te plotki, ploteczki... - napisała.
Wydaje się, że kiedy Lewandowska zajdzie już w ciążę, wybierze bardziej spektakularny sposób na ogłoszenie tej wiadomości.