Michał Witkowski zniknął z salonów po tym, jak paradował z symbolami SS na czapce oraz naszyjniku na jednej z imprez show biznesu. Pisarz musiał znaleźć sposób, jak wrócić na ściankę, od której przyznał, że się uzależnił. Ostatecznie ogłosił, że jego wykreowana na potrzeby zbierania materiału postać nie żyje i lansował się w show biznesie tylko po to, aby napisać książkę o szafiarce z kompleksami. Zobacz: Witkowski ogłasza: "To był artystyczny happening!"
W zeszłym tygodniu na premierze nowego numeru K Mag Witkowski zaprezentował swój nowy styl. Szafiarz pozbył się drogich ciuchów, na które ponoć wydał tysiące i zaopatrzył w nową bardziej stonowaną garderobę. Zobacz: Witkowski WYPRZEDAJE swoje stylizacje! "700 złotych z 2 tysięcy..." Na imprezie tym razem pojawił się bez robaków na głowie, a jedynie z kolorowa kopertówką w ręce.