Od kilku miesięcy Justin Bieber rozpaczliwie próbuje uratować swój wizerunek i przekonać fanki, że przeżył już okres buntu i teraz chce się ustabilizować. Wyznał nawet, że szuka "uczciwej dziewczyny z zasadami" a ewentualne kandydatki miała przekonać "męska" sesja zdjęciowa z nożem i siniakami. Przypomnijmy: Bieber z nożem i gołą klatą w "The Interview"! (ZDJĘCIA)
W powrocie na scenę przeszkadzała Justinowi jedynie sprawa sprzed roku, gdy pod jednym z modnych i drogich klubów w Buenos Aires pobił paparazzi. Diego Pesoa, poszkodowany fotograf zgłosił sprawę na policję, a ta zwróciła się do Interpolu o międzynarodowy nakaz ścigania.
Justin trafił na listę Interpolu trzy miesiące temu, ale wczoraj... nakaz uchylono. Argentyńscy dziennikarze potwierdzają, że nazwiska Biebera nie ma już na liście ściganych.
Co ciekawe, nie są znane kulisy tej decyzji i nie wiadomo, dlaczego Justin nie odpowie za pobicie fotografa. Od kilku dni gwiazdor odpoczywa na wakacjach we Włoszech.