Renata Beger była posłanką Samoobrony z okręgu pilskiego w latach 2001-2007. Dzięki temu udało się jej skończyć szkołę średnią oraz zrobić zaoczne studia z politologii. Zasłynęła wypowiedziami o "kurwikach w oczach" i wyznaniem, że "lubi seks jak koń owies". Podczas obrad Sejmu przekręciła imię i nazwisko ówczesnego sekretarza generalnego ONZ, Kofiego Ananna (słynne "pana Ananna Kofana").
Karierę polityczną Beger zakończyła po przedterminowych wyborach parlamentarnych w 2007 roku. Prowadziła potem program kulinarny w pilskiej telewizji (!) i rzadko pojawiała się w mediach. W 2008 roku Sąd Rejonowy w Szamotułach skazał ją na grzywnę za naruszenie ordynacji wyborczej. Renata płaciła za zbieranie podpisów pod listami poparcia dla Samoobrony. Teraz, jak donoszą lokalne media, marzy się jej powrót do polityki. Rękę do niej chce wyciągnąć... zjednoczona lewica pod wodzą Leszka Millera.
Najpierw muszę się z nią spotkać i porozmawiać - mówi Barbara Nowacka z Twojego Ruchu. Dowiedzieć się, czy ona faktycznie chce startować.
Dodajmy, że 57-letnia dziś Beger jeszcze pół roku temu zapewniała, że nie myśli o powrocie do polityki.
Zajmuję się swoimi sprawami i swoim życiem - mówiła w lutym Faktowi. Absolutnie nie tęsknię za polityką. Od samego początku mówiłam, że nie będę tęsknić.
W jednym z ostatnich wywiadów powiedziała jednak: W polityce naprawdę bardzo źle się dzieje. Potrzebne są osoby, które będą odważnie mówiły o tym, co mówią ludzie, którzy codziennie muszą zapewnić byt rodzinie.
Informacje o swoim starcie z list Zjednoczonej Lewicy skomentowała tak: Propozycje są. Nie potwierdzam i nie zaprzeczam. Przyjdzie odpowiedni moment i wtedy Państwo dowiecie się z kim idę.
Odpowiedź na pytanie, czy zmieniła zdanie, poznamy już niedługo - kiedy tylko partie ogłoszą swoje listy wyborcze do sejmu. Wybory parlamentarne odbędą się 25 października.