Ewa Minge w swojej najnowszej książce sporo opowiedziała o nieudanym małżeństwie. Projektantka pomimo licznych rozczarowań nie zraziła się do związków. Z nowym partnerem dogaduje się doskonale i deklaruje nawet, że "nie wyklucza ślubu". Nowa miłość kwitnie nie tylko w sferze personalnej, ale także zawodowej. W rozmowie z Newseria Lifestyle Minge zapowiedziała, że niebawem stworzy nową kolekcję biżuterii. Będzie to owoc jej współpracy z Zurim Mesici.
Kobiety kochają diamenty. Potwierdzam, że następna linia z grupy dóbr luksusowych, która wejdzie na rynek, to Eva Minge Black Butterfly – pochwaliła się projektantka. Ważne jest, aby w pewnym wieku znaleźć wspólną płaszczyznę, pasje, zainteresowania. Ważne, by móc dzielić z partnerem emocje. Te na co dzień, nie tylko te od święta. Całe życie emocje przynosiłam z pracy do domu. Nie problemy, tylko radość tworzenia. Teraz mam kogoś, z kim mogę dzielić te emocje.
Na pytanie, czy planuje kolejny ślub, odpowiedziała wymijająco. Przyznała jednak, że ma dobre relacje z byłymi partnerami i zaprosi ich na ceremonię.
Oni wiedzą, że jeżeli kiedyś powiem "tak", to poproszę ich, by stali za mną. Są na to gotowi – wyznała.