W 2009 roku Weronika Marczuk została aresztowana przez CBA pod zarzutem przyjęcia pod stołem 450 tysięcy złotych łapówki. Po aferze nie
wróciła do show biznesu i sędziowania w telewizyjnych show. Była celebrytka próbowała zostać politykiem i startowała w wyborach do
Europarlamentu. Niestety, bez powodzenia. Wtedy uznała, że może czas powtórzyć romans ze ścianką i pojawiła się na imprezie zorganizowanej przy okazji zaćmienia słońca. Zobacz: Celebryci oglądają zaćmienie Słońca! (ZDJĘCIA)
Marczuk pojawiła się też na wczorajszym meczu Lechii z Juventusem Turyn. Była żona Cezarego Pazury, który stwierdził kiedyś, że "żałuje, że nosi jego nazwisko", nie kibicowała jednak polskie drużynie. Na trybunach stała z szalikiem w barwach włoskiego klubu. Na towarzyskie spotkanie wybrała bluzę w panterkę i skórzane spodnie.
Pamiętajcie: "Kto nie ryzykuje, nie pije szampana"