Od rozstania Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej z TVP minęło już 5 lat. Prezenterkę zwolniono dyscyplinarnie za złamanie etyki dziennikarskiej, ponieważ została twarzą firmy, produkującej biżuterię. Co ciekawe, podobne konsekwencje nie spotkały Tomasza Lisa, który zarabiał na kryptoreklamach.
Żona Macieja Kurzajewskiego tęskni jednak za show biznesem. Na lutowym bankiecie marki Kossman zaskoczyła wszystkich odważną kreacją, eksponującą piersi. Nie wszystkim spodobał się jej nowy wizerunek. Zobacz: Smaszcz-Kurzajewskiej puściły nerwy: "RZYGAM na waszą idealność!"
Paulina wyjaśniła w Dzień Dobry TVN, że to dlatego, że w Polsce panuje kult młodości, a kobiety po 40-tce uważane są za "stare babska": Smaszcz-Kurzajewska: "Dla naszego społeczeństwa kobieta 40-letnia to STARE BABSKO"
Ostatnio pojawiły się plotki, że producenci Tańca z gwiazdami zaproponowali Smaszcz-Kurzajewskiej udział w programie. Paulina uspokaja w Fakcie, że na razie się tam nie wybiera.
W jakim charakterze miałabym tam być? - pyta. No bo ani nie tancerki, ani tym bardziej gwiazdy. Mogę co najwyżej pojawić się w Tańcu z gwiazdami na widowni.
_
_
_
_