Od pięciu dni media na całym świecie opisują bulwersującą historią Waltera Palmera, bogatego dentysty, który okazał się bezwzględnym myśliwym polującym na dzikie zwierzęta. "Hobby" Palmera wyszło na jaw, gdy policja w Zimbabwe zatrzymała jego nowe trofeum - głowę i skórę lwa Cecila, symbolu tamtejszego parku narodowego.
Zabójstwo Cecila błyskawicznie zmobilizowało internautów i lokalną społeczność, którzy żądają, by Palmer odpowiedział za przestępstwo i trafił do afrykańskiego więzienia. Przypomnijmy: Protestujący przed domem dentysty-mordercy lwa: "GNIJ W PIEKLE, nie masz duszy!"
Przy okazji sprawy Palmera media coraz częściej docierają do innych zapalonych myśliwych, którzy z radością wyjeżdżają do Afryki, żeby zabijać dzikie zwierzęta. To zajęcie często przyciąga też kobiety.
Jedna z "łowczyń", Sabrina Corgatelli postanowiła bronić Palmera i na Facebooku opublikowała złośliwy wpis skierowany do tych, którym nie podoba się ich "hobby".
Hejterzy! Zaraz dostaniecie dużo więcej powodów, by o nich pieprzyć - napisała.
Corgatelli regularnie chwali się zdjęciami swoich zdobyczy na Facebooku. Pozostaje zagadką, dlaczego administracja serwisu nie blokuje takich treści. "Łowczyni" pokazuje zdjęcia z zabitą żyrafą, która żyła pod ochroną 20 lat, chwali się fotografiami upolowanego aligatora. Wszystko uzasadnia... cytatem z Księgi Rodzaju:
_Wszystko, co się porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję wam wszystko. Weź więc teraz przybory myśliwskie, twój kołczan i łuk, idź na łowy i upoluj coś dla mnie._
A potem zrób sobie z tym zdjęcie i wrzuć na Facebooka.