Edyta Olszówka zamartwiała się o swoją przyszłość zawodową po zakończeniu serialu Przepis na życie. Narzekała, że ma kredyt do spłacenia. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Gdy Małgorzata Kożuchowska zaszła w ciążę, to właśnie Edycie zaproponowano, by ją zastąpiła w spektaklu Kotka na gorącym, blaszanym dachu w Teatrze Narodowym. Po urodzeniu dziecka Kożuchowska stwierdziła, że nie wróci na scenę. Oficjalnie dlatego, że uznała za niestosowne, by odpowiedzialna matka biegała po scenie w bieliźnie. Nieoficjalnym powodem zaś jest to, że Olszówka okazała się znacznie lepszą Maggie niż ona.
Przypomnijmy: Kożuchowska obraziła się na Olszówkę!
O Olszówce przypomniała sobie także telewizja. Edyta zagra jedną z głównych ról w nowym serialu TVN Aż po sufit. Jak donosi Super Express, za pierwszy sezon dostanie 200 tysięcy złotych. Od razu poprawił jej się humor.
Edyta wygląda fantastycznie na planie, ma mnóstwo pozytywnej energii, widać, że jest w doskonałej formie - ujawnia w tabloidzie osoba z produkcji. Jest ciepła i dużo żartuje. Podczas kręcenia scen plenerowych w Gdyni cały czas wzbudzała zachwyt przechodniów. Widać, że wkłada w tę rolę całe serce. Cała ekipa jest zachwycona.
Przypomnijmy, jak Edyta i jej serialowy mąż, Cezary Pazura wyglądali razem na planie: Pazura i Olszówka na planie nowego serialu! (ZDJĘCIA)