Japońskie nastolatki spotykające się w tokijskiej dzielnicy Harajuku stworzyły barwną subkulturę "cosplayerów", czyli osób wcielających się w postacie z komiksów, filmów i mitologii. Wśród nich najliczniejszą grupą są "lolity". Ich stroje często nawiązują do mody europejskiej sprzed lat: francuskiego rokoko albo gotyckiego wiktorianizmu.
Czy w takiej zabawie jest miejsce dla muzułmanki, która pragnie sprostać tradycyjnym wymogom wobec stroju? Okazuje się, że tak! Tak twierdzą dwie brytyjskie muzułmanki. Alyssa i Noor inspirują się modą japońskich nastolatek. Obie prowadzą popularne blogi modowe, na których pokazują, jak połączyć cukierkowo-słodkie stroje i akcesoria z noszeniem hidżabu i spodni zasłaniających nogi pod rozkloszowanymi sukienkami.