Dziś o 11:30 w kościele pw. św. Józefa na Wzgórzu Świętego Wojciecha w Poznaniu rozpoczną się uroczystości pogrzebowe Jana Kulczyka, który zmarł niespodziewanie w ubiegłą środę. Jak poinformowano kilka dni później, przyczyną zgonu były komplikacje po zabiegu chirurgicznym, najprawdopodobniej operacji prostaty, którą biznesmen przechodził w renomowanej wiedeńskiej klinice.
Pogrzeb Kulczyka okazuje się wyzwaniem organizacyjnym dla władz Poznania, bo w uroczystościach może wziąć udział nawet... 5 tysięcy osób, w tym wiele zagranicznych delegacji. Już wcześniej poinformowano, że do kościoła będą mogli wejść jedynie goście ze specjalnymi zaproszeniami. Osoby postronne chcące pożegnać Jana Kulczyka, będą mogły uczestniczyć w pogrzebie w specjalnie wyznaczonych strefach.
Udział w uroczystościach potwierdzili już Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy, Anna Komorowska, Lech Wałęsa, Jerzy Buzek, Krzysztof Penderecki, Jan AP Kaczmarek oraz Jan Englert. Z Niemiec przyleci także Horst Koehler, były prezydent i szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Wśród gości nie zabraknie także przedstawicieli arystokracji i osób z listy najbogatszych Polaków Forbesa.
To wyzwanie organizacyjne dla władz miasta. Poznańskie lotnisko Ławica już wyposażono w dodatkowe fotele dla gości, a pracownicy portu lotniczego przygotowani są na przylot dodatkowych samolotów z całego świata.
Na pogrzebie obecny będzie także Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polsatu. Krótkie urywki z uroczystości pokaże na antenie Polsat News - jak podkreślono w oświadczeniu, "na specjalne życzenie Zygmunta Solorza-Żaka".