Doda nigdy nie ukrywała swojej fascynacji Britney Spears. Rok temu osobiście spotkała się ze swoją idolką i podarowała jej wisiorek z bursztynem. Zobacz: Doda dała Britney... wisiorek z bursztynem! (FOTO) Po spotkaniu przyznała, że zachowała się jak fanka.
Prawdopodobnie robiłam wtedy najgłupsze miny świata - wspominała potem. Byłam szczęśliwa i cieszyłam się, że Britney wykonała wobec mnie taki ciepły gest.
Rok później Rabczewska nadal uwielbia Spears, jednak jest wobec niej trochę bardziej krytyczna.
Britney kocham od dziecka, ale bądźmy obiektywni: ona nie ma już tej figury, co dawniej, a głosu też wielkiego nie miała - przyznaje Doda w rozmowie z Wyspą.fm. Ale idola ma się tylko jednego. Trzeba być mu wiernym i lojalnym.
W porównaniu z zachodnim rynkiem muzycznym, nasz polski wypada zdaniem Dody słabo. Polska branżę muzyczną nazwała "niedorobioną przyrodnią siostrą" amerykańskiego show biznesu.
Co można więc powiedzieć o Dodzie? Bądźmy obiektywni: