Katie Holmes uciekła od swojego męża, fanatycznego scjentologa Toma Cruise'a, trzy lata temu. Zabrała ze sobą ich córkę, 9-letnią dziś Suri. Holmes nie chciała, żeby dziewczynka wychowywała się w groźnej sekcie, która jej samej niemal zniszczyła życie. Wróciła do Nowego Jorku, zapisała ją do nowej szkoły i wróciła do Kościoła Katolickiego. Zobacz: Koniec małżeństwa! Katie Holmes JEST WOLNA!
Od tego czasu kontakty Suri i Cruise'a są ograniczone - ale nie ze względu na złą wolę Holmes, lecz drastyczne reguły "kościoła" scjentologów, którzy nakazują zerwanie wszelkich relacji z osobami, które z niego wystąpiły. Zobacz: Tom Cruise ODEJDZIE Z KOŚCIOŁA SCJENTOLOGICZNEGO?!"Chce spotykać się z córką". Aktor jest jednym z najbardziej wpływowych i najbogatszych scjentologów świata. Wygląda na to, że również wyjątkowo posłusznym, bo, jak twierdzą media za oceanem, nie widział swojej jedynej biologicznej córki... od dwóch lat.
Ostatnio Cruise miał kilka dni przerwy od promowania nowej części _**Mission Impossible**_, które postanowił spędzić w Nowym Jorku. Z Suri się jednak nie spotkał.
Tom zatrzymał się dosłownie dwie ulice od mieszkania Katie i Suri. Mimo to i tak nie zobaczył się ze swoją córką - donosi informator magazynu In Touch. To smutna i brutalna rzeczywistość.
27 lipca Tom pojawił się w kręconym w Nowym Jorku na żywo The Daily Show With Jon Stewart, a kilka ulic dalej, mniej więcej w tym samym czasie, sfotografowano Katie na spacerze z Suri. Niestety, i wówczas nie doszło do spotkania.
Wyobrażacie sobie nie widzieć swojego dziecka przez dwa lata dlatego, że zakazuje tego sekta?