Ryszard Rembiszewski znany jest głównie, a właściwie tylko z prowadzenia losowań Lotto. Ostatnio głośno było też o jego nieudanym związku z kobietą, która wyciągnęła od niego pieniądze i go zostawiła. Zobacz: "Pan Lotto" spłaca za ukochaną 3 TYSIĄCE miesięcznie!
Dzisiaj Rembiszewski postanowił podzielić się z czytelnikami Faktu swoją opinią na temat dobroczynnego wpływu alkoholu.
Alkohol w dobrych ilościach konserwuje - przekonuje 68-letni prezenter. Królowa Matka codziennie wypijała szklaneczkę ginu przed snem i dożyła tylu lat! Patrzę na nią i chcę w tej kwestii być jak ona. Lubię też inne alkohole, jak np. wina, whisky. Ten mój patent polecam wszystkim! Podstawową rzeczą jest jednak radość życia i uśmiech na twarzy. Poza tym też staram się mieć dużo ruchu, np. przez chodzenie na basen.
Jak ujawnia Rembiszewski, nie planuje prób zatrzymania upływającego czasu metodami chirurgicznymi. Jego zdaniem mocne alkohole sprawdzają się dużo lepiej.
Operacje plastyczne mnie nie kuszą. Myślę, że dużo lat pracowałem na swoje zmarszczki i one zasługują na miejsce na mojej twarzy. Twarz jest mapą życia. Jak idę na casting, gdzie potrzebują dziadka, to wiekowo się nadaję, ale słyszę, że za młodo wyglądam żali się w tabloidzie. U nas dziadkowie wyglądają starzej ode mnie!
_
_