_
_
W pierwszym sezonie show The Bachelorette wyemitowanym w Australii pojawił się model polskiego pochodzenia - David Witko. 32-letni przystojniak szybko został gwiazdą programu, a potem australijskiej telewizji. Mieszkający w Melbourne model pracował w kampaniach reklamowych DKNY, Gucci i Calvina Kleina. Amerykańskie i brytyjskie media szybko uznały, że Witko jest bardzo podobny do młodego Leonardo DiCaprio.
W specjalnym wywiadzie dla Pudelka Witko opowiedział o początkach swojej kariery oraz planach na przyszłość. Z Polski David wyemigrował w wieku 4 lat razem z rodzicami oraz bratem. Jak sam wspomina, aklimatyzacja nie była łatwa.
Urodziłem się w Łańcucie i jak miałem 4 latka, wyjechałem do Melbourne z rodzicami i bratem. Miałem dość ciężki czas w szkole, bo byłem Polakiem – mówi nam David. Jak miałem 20 lat występowałem w finale Search for a Supermodel, to coś podobnego do Top model, i najlepsza agencja w Australii podpisała ze mną kontrakt. Nigdy nie miałem planu być modelem i akurat studiowałem biznes na uniwersytecie. Od tego czasu byłem z jednym z top chłopaków modelów w Melbourne i nawet Australii. Po roku wyjechałem do Nowego Jorku i mieszkałem tam rok. Później do Japonii, Mediolanu, Paryża, Londynu. I tak przez ostatnie 11-12 lat. Przez ten czas ciężko było mi znaleźć dziewczynę i dlatego parę miesięcy temu zaprosili mnie na program telewizyjny The Bachelorette.
Witko przyznaje, że od jakiegoś czasu myśli o powrocie do Polski. Boi się jednak, że brak znajomości języka uniemożliwia mu karierę w show biznesie.
Ja bym chciał wrócić to Warszawy. Pomieszkać, a może coś tam bardziej porobić – dodaje Witko. Przecież to ojczyzna! Coś w polskiej telewizji by było super. Niestety, może brak języka? Warszawa ma strasznie wysoki poziom teraz w Europie i dobrze by było jakoś się przenieść z powrotem.
_
_