Kilka niedawnych historii, których bohaterami stali się celebryci pokazało, że gwiazdy z reguły wierzą, że nie obowiązują ich te same przepisy co resztę społeczeństwa. Inna sprawa, że policjanci i strażnicy miejscy rzadko bywają odporni na magię znanej twarzy. Bez skrupułów wykorzystuje to Maryla Rodowicz, do czego sama publicznie się przyznała.
Z kolei Doda w wywiadzie dla radia VOX FM zapewnia, że ma więcej godności od byłej przyjaciółki.
Policja wlepia mi mandaty i mam dwie opcje: jak mam dobry humor, to zagaduję i jakieś tam głupie żarciki, ale nigdy się nie płaszczę - ujawnia piosenkarka. A jak mam słaby to mówię: dobra, dawaj te punkty, dawaj te mandaty, masz na krem dla żony i spadaj.
W ekstremalnych przypadkach zawsze przyda się wsparcie osobistego kierowcy.
Przypomnijmy: Liszowska jeździ do przedszkola z szoferem!