Kinga Rusin nawet w trakcie wakacji nie zwalnia tempa. Na przełomie lipca i sierpnia była na Malediwach, gdzie ćwiczyła nurkowanie w oceanie. Pokonała zeszłorocznego pecha z wakacji na Zanzibarze i zrobiła sobie "selfie" z płaszczką. Tym razem skończyło się szczęśliwie.
Teraz postanowiła spędzić trochę czasu w Polsce, gdzie wcale nie jest dużo chłodniej niż w tropikach. Od kilku dni uczy się żeglować po jeziorach. Jak zwykle wszystko dokumentuje na Instagramie, tym razem nie tylko piękne widoki, ale także swoje postępy w nauce.
Poranna wspaniałość. Lato wszędzie. Na pełnych żaglach - napisała. Pochwaliła się też, że poznaje nowe słowa: Grot i fok. Człowiek uczy się całe życie. Tak czy inaczej majestatycznie!