Trzy lata temu Angelina Jolie udzieliła wywiadu, w którym zapewniła, że nigdy nie poddała się żadnemu zabiegowi chirurgicznemu twarzy. Dodała, że chce zestarzeć się naturalnie i nigdy nie zdecyduje się na pomoc skalpela. W zapewnienia aktorki wierzy znany lekarz z Hollywood, który regularnie odmładza gwiazdy. Właściciel jednej z najsłynniejszych klinik chirurgii plastycznej w Los Angeles w rozmowie z RadarOnline powiedział, że jak na 40-letnią kobietę z milionami na koncie to Jolie wygląda staro.
Możliwe, że stosowała najnowsze metody liftingu, które nie zostawiają śladów po szwach. Ale jej twarz nadal wymaga pracy. Widać, że się postarzała. Myślę, że regularnie korzysta z pomocy wypełniaczy. Wstrzykuje je w wargi, aby zachować ich ponętny kształt. Widzę także efekty działania botoksu – powiedział w wywiadzie doktor Harutyunyan.
Zmarszczki usuwa botoksem i wypełnia bruzdę wokół ust. Na pewno wypełniała sobie wielokrotnie kości policzkowe. Angelina mogłaby wyglądać znacznie młodziej. Efekty byłyby jednak bardzo widoczne i nie mogłaby już twierdzić, że nie korzystała z pomocy skalpela – dodał.
Waszym zdaniem Jolie wygląda "staro"?