Anna Wendzikowska szybko zmieniła zdanie co do niepokazywania twarzy swojej córki Kornelii. Celebrytka dała się przekonać sesją zdjęciową w Gali i gorącymi prośbami mijających ją w Grecji turystów.
Po powrocie z Grecji Wendzikowska wybrała się na kolejne wakacje, tym razem na wycieczkę objazdową po państwach Europy. Wzięła ze sobą Kornelię, ale zapewnia, że podróżowanie z dzieckiem nie jest uciążliwe:
Wyrobiliśmy sobie już pewien nawyk, a nawet rutynę obsługi dziecka w podróży: karmienia po drodze, zatrzymywania się, by zmienić pieluszkę. Na pewno jeśli taka podróż powtarza się co jakiś czas, to za każdym razem jest łatwiej - powiedziała w rozmowie z portalem Newseria Lifestyle.
To była zawsze taka moja wymarzona podróż, żeby te wszystkie kraje zobaczyć za jednym razem. Było to jeszcze zanim zostałam mamą. Potem mi się wydawało, że na długo będę musiała te plany odłożyć, ale udało nam się z w nią wybrać maleńką, więc bardzo się z tego cieszę.
Mamy nadzieję, że tym razem nikt nie przeszkadza jej w odpoczynku.