W zeszłym tygodniu na niebie nad Nowym Jorkiem Sheryl Gilbert, która regularnie fotografuje i nagrywa zwierzęta w mieście, uchwyciła nietypowe zjawisko. Fotografka była razem z mężem na wycieczce i sfilmowała wielkie stado ptaków wzbijające się w powietrze. Na wideo widać, jak lecące ptaki przez moment wyglądają, jak wielka, czarna twarz. Wielu oglądającym nagranie skojarzyła się ona z Władimirem Putinem.
Wideo ma już ponad milion odsłon i bije rekordy popularności w Rosji. Nie tylko Amerykanie zauważyli, że ptaki stworzyły podobiznę Putina. Wielu Rosjan też uważa, że na nagraniu widać ich prezydenta. W mediach szybko pojawiły się "interpretacje" zdarzenia. Uznano je za "ostrzeżenie dla USA" i "przepowiednię". W USA piszą, że to zapowiedź agresji Rosji i znak, że Barack Obama powinien postawić się Putinowi. W rosyjskich gazetach uznano to zaś za symbol tego, że Stany Zjednoczone są słabe i nie powinny zadzierać z rosyjskim imperium.
Cóż, twarz Putina nie może być dobrym znakiem. Też ją widzicie?