_
_
Doda i Emil Haidar zaręczyli się publicznie miesiąc temu. Od tamtej pory piosenkarka stara się podsycać zainteresowanie ślubem, który, jak sugeruje, odbędzie się już wkrótce. Wybrała suknię ślubną i pokazała ją na dwóch okładach. Sam wybór został dokonany przed kamerami stacji TLC. Zostanie wyemitowany jako pierwszy odcinek polskiej edycji Salonu sukien ślubnych.
Jak zdradzają jednak znajomi Rabczewskiej, to raczej akcja promocyjna programu niż rzeczywiste przygotowania. Doda i jej narzeczony nie mają bowiem wystarczająco dużo pieniędzy, by zorganizować luksusowe wesele, o jakim marzą.
Nie mają teraz pieniędzy, by się pobrać i zorganizować takie wesele, o jakim marzą. Na razie poprzestali na zaręczynach - ujawnia znajomy wokalistki.
Firma Emila Haidara jest zadłużona na 7 milionów złotych w urzędzie skarbowym. Doda nie zarabia już tyle, co kiedyś. Poza tym oszczędzają z Emilem na mieszkanie, bo wynajem kosztuje ich co miesiąc... 17 tysięcy złotych!
Doszło do tego, że w tym roku piosenkarka, zamiast na ukochane Karaiby, poleciała na urlop do Grecji, a ostatnio ogłosiła wyprzedaż swoich ubrań.
Potrafiłam wydawać astronomiczne kwoty w Mediolanie, w Paryżu, Londynie, po prostu wszędzie - wspomina. W końcu uznałam, że na te szmaty poszło mi parę baniek. Jest to strata pieniędzy kompletna. Postanowiłam, że zdziesiątkuję swoją garderobę. Robię wielką wyprzedaż dla wszystkich.
_
_