_
_
Barbara Sienkiewicz, która w wieku 60 lat urodziła bliźniaki, a teraz walczy w mediach o zasiłek, twierdzi, że w ciążę zaszła naturalnie. Uwierzył jej w to prezes Związku Artystów Polskich, Olgierd Łukaszewicz, który apelował o pomoc dla samotnej matki, tłumacząc, że jej przypadek jest fenomenem na skalę światową, o ile nie "cudem".
Obecnie Sienkiewicz utrzymuje siebie i 9-miesięczne bliźniaki za 1055 złotych emerytury. Zapewnia, że brakuje jej tylko 500 złotych miesięcznie. Uzyskanie ich nie jest jednak proste, bo aktorka nie odprowadzała składek na ZUS.
W tej sytuacji pojawiło się pytanie, że, skoro zaszła w ciążę drogą naturalną, to gdzie jest ojciec dzieci i dlaczego nie płaci alimentów. Czy w ogóle go poznała? Sienkiewicz niechętnie mówi na ten temat.
Nie mam z nim żadnego kontaktu - wyjaśnia w Fakcie. Temat prawnie jest zamknięty. Dzieci mają moje rodowe nazwisko. Ojciec nie ma ani żadnych praw ani obowiązków w stosunku do dzieci.
_
_