Trwa ładowanie...
Przejdź na

Na żądanie ochrony Beyonce i Jaya Z... wyproszono rodziców z porodówki!

398
Podziel się:

Nadal nie szanują biedniejszych od siebie. "Nie pozwolili mi zobaczyć dzieci, bo odwiedzali szpital! Rozpłakałem się, gdy zatrzymał mnie ochroniarz".

Na żądanie ochrony Beyonce i Jaya Z... wyproszono rodziców z porodówki!

Ta historia pokazuje, że gwiazdom, zwłaszcza tym naprawdę sławnym i bogatym, naprawdę wydaje się, że cały świat kręci się dookoła ich życia i karier. Skupieni tylko na sobie, mówiący i myślący tylko o sobie, celebryci zapominają, że nie zawsze to oni powinni być w centrum uwagi.

Neil Coulon wspomina bardzo nieprzyjemną sytuację z udziałem Beyonce i Jaya Z. Czekał na korytarzu nowojorskiego szpitala Lenox Hill przez ponad pół godziny, zanim ochroniarz wpuścił go do żony i nowonarodzonych bliźniąt. 38-latek przyjechał do szpitala po tym, jak dowiedział się o przedwczesnym i bardzo niebezpiecznym porodzie. W siódmym miesiącu ciąży na świat przyszła dwójka jego dzieci, ale nie mógł wesprzeć żony, ponieważ... w tym samym momencie korytarzem przechodziła Beyonce i Jay-Z.

Korytarz na ostrym dyżurze w szpitalu Lenox Hill został zamknięty przez ochroniarzy gwiazdorskiej pary, gdyż ci zwiedzali wyższe piętro przeznaczone dla VIP-ów. Ponieważ para musiała nim przejść, zdenerwowany ojciec bliźniąt musiał czekać aż łaskawie dopuszczą go do rodziny. Na tym nie koniec. Zanim na oddziale pojawił się zdenerwowany Coulon z piętra porodówki... wyrzucono wszystkich rodziców odwiedzających dzieci przebywające na intensywnej terapii.

Zachowywali się, jakby szpital był ich prywatnym klubem. Rozpłakałem się, gdy zatrzymał mnie ochroniarz. Byłem przerażony, co dzieje się z żoną i dziećmi. Nie mogłem być z nimi, bo Beyonce i Jay-Z chcieli użyć tego korytarza. W szpitalu nie ma znaczenia, czy jesteś gwiazdą, czy nie. A zachowali się, jakby do nich należał. Jedyne, czego chcę, to przeprosiny i zapewnienie, że nigdy więcej tego nie zrobią - mówi Neil Coulon.

Jay Z i Beyonce w czasie, gdy rodziny czekały aż przejdą korytarzem, zwiedzali wyższe piętro. Gwiazdorska para zapłaciła 1,3 miliona dolarów za jego remont i przekształcenie w luksusową porodówkę dla VIP-ów. Czyli dla siebie. To w tym szpitalu na świat przyszła Blue Ivy. Zamknięto wtedy dla niej całe piętro, prawdopodobnie po to, by ukryć, że tak naprawdę urodziła ją wynajęta surogatka.

Wiem, że zapłacili szpitalowi. Jednak to nie powinno mieć żadnego znaczenia. Moja żona zaczeła rodzić. Niemal straciła dzieci. Przeszła zabieg cesarskiego cięcia. Była sama i wystraszona, bo ja czekałem aż przepuści mnie ochroniarz Beyonce - mówi ojciec, który okazał się zbyt biedny, by używać tego samego korytarza co gwiazdy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(398)
WYRÓŻNIONE
Gość
9 lat temu
Niestety światem rządzi pieniądz :(
Gość
9 lat temu
W dupskach im sie przewraca od tej kasy ! Zwykle swinstwo
Gość
9 lat temu
A może to prawda że to nie Beyonce urodziła to dziecko ale jakaś surogatka. To by miało sens bo by nie chiała żeby ktoś się dowiedział więc wyprosiła ludzi porodówki.
gość
9 lat temu
Buractwo i tyle:)
gość
9 lat temu
beznadziejni sa
NAJNOWSZE KOMENTARZE (398)
gość
9 lat temu
Niestety to nie prawda że wynajęła surogatkę , są dwa dowody, 1 - Film o niej w którym wszystko widać , 2 trasa koncertowa z Jay-Z , śpiewają wtedy piosenkę forever young i ukazują wtedy materiały , 2 lata przed ciążą poroniła 1 ciążę , żal pl g***i ludzie wierzą w głupie plotki.
gość
9 lat temu
To KAPITALIZM ale prawie na calym swiecie ego tych ktorzy zgarneli wiecej forsy od ciebie rzadaja wszystkiego wiecej od innych to sa Iluminacko -okultystyczni pupile ktorzy sprzedali dusze za pieniądze i wladzę i juz nie bedą mieli NIC wiecej.
gość
9 lat temu
lol, a personel szpitala na to pozwolil. pielegniarki pewnie sikaly po nogach bo bijonse przyjechala. zal.
gość
9 lat temu
oj niech juz nie dramatyzuje. nic sie nie stalo jak troche poczekal
gość
9 lat temu
a kto bogatemu zabroni
gość
9 lat temu
arogancja
gość
9 lat temu
Gdyby ci ludzie nagle stracili wszystkie pieniądze, popadli by w absolutną bezradność. Oni nie mają ŻADNYCH podstaw (wykształcenie, umiejętności, doświadczenie), by przeżyć w "prawdziwym świecie". To są lalki. Gdyby znaleźli się w naszych sytuacjach/życiach, popełniliby najprawdopodobniej samobójstwo (albo do końca życia byliby bezdomni). To są społeczne kaleki. Dosłownie.
gość
9 lat temu
No cóż to my sami kreujemy sobie takie "gwiazdy" :/ Nic trudnego: nie kupić płyty, nie słuchać, nie wchodzić na ich facebook'a.
gość
9 lat temu
W buszu niech sobie chatę na drzewie zrobią i będą mieli "własną" porodówkę!
gość
9 lat temu
Sami hodujecie i hołdujecie takim śmieciom, jak Bejęcze i JajZ. Bijecie pokłony pasożytom, a potem zd****** że woda sodowa zmyła resztki myślenia i człowieczeństwa...
Marta
9 lat temu
ohydne czarnuchy którym się wydaje że cały świat można kupić.
gość
9 lat temu
Ludzie to nie wina Beyonce i Jaya tylko szpiatala, skąd oni mogli wiedzieć o takiej sytuacji, czy wy nie widzicie że w tym tekscie jest 5% prawdy a resta to tylko zwykła nawija żeby ludzie to czytali i mieli sensacje, posłuchajcie sobie jej piosenek, jak nie rozumiecie po angielsku to przetłumaczcie na polski i wtedy zrozumiecie, ze on jest delikatną kobietą i jak by wiedziala, że takie coś miało miejsce to by na to nie pozwoliła tylko starała by sie pomóc.
gość
9 lat temu
dwie malpy
gość
9 lat temu
w jakie bzdury wy wierzycie ludzie i płaczecie nad losem jakiegoś ciula który wymyślił sobie historie żeby gazety o nim pisały
...
Następna strona